Żeby nie było, w napisaniu tytułu posta pomógł mi google tłumacz, po prostu staram się przyzwyczaić oczy do nienaturalnych znaczków ;D
A cóż my dzisiaj mamy? Czyżby 20 grudnia? Czyżby to były urodziny pewnego czerwonowłosego, heterochromiczno okiego, sadystyczno-słodkiego imperatora?
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, MOJE NAJWSPANIALSZE SŁONECZKO!
Jakbym była mądrzejsza i mniej spontaniczna, dopiero dzisiaj zakładałabym tego bloga, a potem miała podwójną rocznicę... Niestety, wymyśliłam to wczoraj i żal mi już było wszystko usuwać xD
Zanim przejdziemy dalej, proszę, odsłuchajcie wraz ze mną piosenkę moim zdaniem idealnie pasującą do dzisiejszego jubilata ;D
Większość z was na pewno zna ten kawałek, ja sama znam go na wylot od dość dawna, ale pasuje tak idealnie, że aż chce się go przytoczyć ;D
A teraz, prezenty !
「嘘吐き。」 (,,Kłamcy'')
To nie jest tegoroczne dzieło, ale jak przekopywałam internety to to znalazłam, i... Spodobało mi się xD W końcu co może być lepszym prezentem dla Akasia jak nie jego Tetsuya? ;>
A teraz czas na drugi prezencik, tym razem bardziej dla mnie niż dla szkarłatnego aniołka.
MayuKuro
Dzielnica
Akahibara, jak zwykle wypełniona tłumami ludzi pochodzenia zarówno
japońskiego, jak i zagranicznego, ma swoistą atmosferę
charakterystyczną tylko dla tego miejsca. W powietrzu czuć
mieszankę spalin, tak charakterystyczną dla Tokyo, z zapachami
ciast pochodzących z niezliczonych Maid Caffe znajdujących się
przy ulicach. Wszędzie można ujrzeć wyskakujących znikąd
przebierańców, równie barwnych co neony unoszące się nad głowami
przechodniów. Miejsce to, żywa feeria świateł i kolorów pośród
szarych ulic Tokijskiej metropolii, stanowiło balsam na zmęczoną
nauką i treningami duszę Mayuzumiego. Przebył długą i daleką
drogę, by dotrzeć tu. Naturalnie nie zrobiłby tego bez przyczyny,
nieprawdaż? Portfel jego rodziców zwykle płacze przy każdej
sylabie zdania ,,Chciałbym pojechać do Tokyo''. Tym razem jednak
nie był to zwykły kaprys, chęć odpoczynku - dziś jest ważny
dzień. To dzień, w którym autorka jego ukochanej Light Novel zjawi
się w księgarni, by porozmawiać ze swymi fanami. Czy tak zagorzały
fan jak Chihiro mógłby odpuścić taką okazję? Nigdy w życiu.
Stojąc
na skrzyżowaniu ulic Mayuzumi niecierpliwie przebierał nogami.
Czekał na kogoś, a ten ktoś śmiał bezczelnie się spóźniać.
Sam przecież oznajmił, iż skoro to on poinformował szarowłosego
o spotkaniu z autorką, musi tam być razem z nim. Dlaczego jednak
postanowił się nie spieszyć?! Spotkanie za dziesięć minut, a
jego wciąż tu nie ma! Zdenerwowany chłopak prychnął,
przyciągając tym samym uwagę starszej pani. Kobiecina spojrzała
na niego, jakby ujrzała ducha, po czym oddaliła się niemal
sprinterskim tempem.
Dobrze,
że nie zaczęła krzyczeć.
Westchnął,
tym razem na tyle cicho, by nie przestraszyć kolejnej starowinki.
Długo jeszcze?
-
Witaj, Mayuzumi-senpai - odezwał się głos za jego plecami.
Nie
musiał się odwracać by wiedzieć, kto tam stoi. Charakterystyczna
aura błękitnowłosego delikatnie musnęła jego szósty zmysł.
-
Widzę, że masz naprawdę dużo czasu, Tetsuya - warknął w
odpowiedzi - Jak masz zamiar się spóźnić, istnieje coś takiego
jak komórka, wiesz o tym? Wciskasz parę klawiszy, wybierasz numer i
informujesz drugą osobę, że istnieje możliwość obsuwy.
-
Dziękuję za instrukcję, Mayuzumi-senpai - odparł Kuroko
beznamiętnym tonem - Możemy już iść? Nie chciałbym się
spóźnić.
Co
za bezczelny dzieciak! W Chihiro aż zawrzało ze złości, jednak
ruszył za chłopakiem. Szli w całkowitym milczeniu, choć
szarowłosy miał ochotę wydrzeć się na cały głos, przy okazji
przysparzając wszystkich płochliwym osobom w okolicy nagłego ataku
paniki. Ha, to byłby całkiem ciekawy widok...
-
Proszę - gdzieś jak przez mgłę dotarł do niego głos jego
towarzysza. Odwrócił się w słuszną stronę, by natychmiast
musieć stanąć. O mały włos, a staranowałby drobnego nastolatka.
-
Że jak? - zapytał, tępo patrząc na wyciągniętą do przodu rękę
błękitnowłosego.
Znajdował
się w niej milkshake, na opakowaniu zaś widoczny był napis ,,Smak
czekoladowy''. Mayuzumi spojrzał podejrzliwie na Tetsuyę. To nie
jest pierwszy raz, gdy dostaje od niego niby czekoladowego shake'a, a
potem okazuje się on być waniliowy. Ich wojna na ulubione smaki
trwa w najlepsze, żaden nie ma zamiaru przyznać drugiemu racji.
-
Sprawdź go, jeśli mi nie wierzysz - rzekł Kuroko.
Ciągle
pełen podejrzeń Mayuzumi niepewnie chwycił kubek w dłoń. Jeśli
okaże się, że to znów ta obrzydliwa wanilia, weźmie i wyleje ją
bezczelnemu uczniakowi na głowę. Obejrzał opakowanie ze wszystkich
stron, jednak wyglądało całkiem w porządku. Rurka również,
czysta i nietknięta. Wziął więc głęboki oddech, chwycił słomkę
w usta i pociągnął pierwszy łyk.
-
To przeprosiny - powiedział Tetsuya - A teraz chodźmy, zostało nam
jakieś sześć minut.
Chihiro
jeszcze nie otrząsnął się z szoku. Automatycznie ruszył za
niebieskowłosym, jednak jego umysł był zupełnie gdzie indziej.
Ten shake naprawdę jest czekoladowy. Świat się wali. Kataklizm
idzie na Tokyo. Dzwońcie po karetkę i prezydenta, Kuroko trzeba
leczyć, a ten dzień ustanowić świętem państwowym.
Prawdopodobnie gdyby nie misdirection, zostałby staranowany przez
ludzi, jednak tłum jak zwykle rozstępował się przed nimi, jakby
instynktownie wyczuwając ich obecność.
Sielanka
skończyła się jednak, gdy na drodze nieobecnego duchem
szarowłosego stanął słup.
-
Uważaj! - zdążył krzyknąć Kuroko, gdy Mayuzumi zaliczył
spotkanie trzeciego stopnia z metalowym znakiem.
Poleciał
w tył, przysparzając
o zawał serca idącą za nim młodą parę.
-
Nic ci nie jest? - przez mgłę słyszał lekko zabarwiony niepokojem
głos Tetsuyi - Halo, Mayuzumi-senpai?
Na
znak, że jest cały i zdrowy, spróbował podnieść się do siadu.
Po chwili poczuł dotyk w dolnej partii pleców, gdy niebieskowłosy
delikatnie asekurował go przy tym manewrze.
-
Aż tak cię zachwyciło to, że dostałeś ode mnie czekoladowego
milkshake'a, że aż straciłeś kontakt z rzeczywistością? -
zapytał Kuroko poważnym tonem.
-
Nie żartuj sobie ze mnie, Tetsuya - warknął Mayuzumi - Po prostu
nie zauważyłem tego słupa, i tyle.
A
propo milkshake'a... Gdzie on jest? Nie mówcie, że wypuścił go
przy zderzeniu?! Świat powoli przestawał wirować, wziął się
więc za rozglądanie dookoła.
-
Tego szukasz? - usłyszał.
W
dłoni niebieskowłosego znajdował się jego shake, jednak z
wyraźnie pomniejszoną zawartością.
-
Czemu jest go mniej?
-
Oh, trochę się wylało, trochę ja wypiłem... Waniliowy jednak
wciąż jest lepszy.
Mayuzumi
zamrugał kilkakrotnie, przetwarzając nowe informacje.
Ależ
to boli... Mogłem bardziej uważać na drogę.
Przymknął
oczy, chcąc choć na chwilę zmniejszyć pulsujący ból w głowie.
Po chwili poczuł jednak delikatny nacisk na wargi.
-
Wypij trochę, poczujesz się lepiej - rzekł Kuroko, trzymając
kubek ze słomką przy jego ustach.
Mayuzumi
jednak pokręcił głową, czując mdłości. W mroźnych oczach
Tetsuyi rozbłysło na chwilę światełko, po czym przystawił
shake'a bliżej swojej twarzy i wziął jednego łyka. Chihiro
obserwował go, czekając na moment, w którym zobaczy, jak
niebieskowłosy przełyka znienawidzony napój. Ten jednak przysunął
się bliżej siedzącego szarowłosego. Zaskoczony chłopak nie
zdążył się odsunąć, gdy ich wargi zetknęły się. Tetsuya
ustawił się trochę wyżej, po czym gestem zachęcił Mayuzumiego
do otwarcia ust. Gdy to nastąpiło, poczuł jak ogrzany już
czekoladowy shake spływa mu do gardła, przyjemnie rozgrzewając go.
Przełknął płyn, po czym z entuzjazmem przyciągnął mniejszego
chłopaka bliżej, pogłębiając ich i tak głęboki pocałunek. Gdy
wreszcie oderwali się od siebie, z lubością oblizał wargi.
-
Odważny jesteś, Mayuzumi-senpai - wymruczał Kuroko - Tak na środku
ulicy, tylu przechodniów...
-
Naprawdę wierzysz, że ktoś nas zauważył? - zapytał cicho
szarowłosy.
W
niebieskich oczach bladego chłopaka zalśniło rozbawienie, a on sam
delikatnie przejechał językiem po wargach kolegi.
-
Przepraszam, Mayuzumi-senpai - wyszeptał - Chyba już nie zdążymy
na to spotkanie. Nadal tak boli?
-
Już mniej - odpowiedział - Ale przeprosin nie przyjmuję. Musisz
się bardziej postarać.
I
tak oto Mayuzumi Chihiro i Kuroko Tetsuya nie poszli na spotkanie z
autorką ulubionej Light Novel tego pierwszego.
***
Na
początku to miało być MayuAka. Ale nieważne co robiłam, nie
potrafiłam napisać nic w tej tematyce, więc zaczęłam pisać to,
co przyszło mi do głowy. I tak powstało to coś. Uhhh. Nosz kurna,
nie mam pojęcia, jak mi to wyszło. To moja pierwsza próba z anime,
w mojej wyobraźni jest zajebista,
wykonanie na ,,papierze'' ocenicie sami. Mam jednak nadzieję, iż
mój trzeci ukochany pairing w moim wykonaniu przypadnie wam do gustu
;D
Radujmy się i weselmy ! ;D
OMÓJBOŻENIEWIEMODCZEGOZACZĄĆ.
OdpowiedzUsuńAkaś ma dziś urodziny (nie wiem czy zauważyłaś, ale ja bardzo często w shotach z Akashim używałam liczby dwadzieścia i dwanaście - huehue jakoś tak musiałam. Kiedy potrzebowałam liczb, to te pasowały tak idealnie. A nóż, ktoś by skojarzył je z miłością mojego życia - jedną z wielu xd) i powinnam zacząć od tego dj z nim, ale jestem świeżo po przeczytaniu shocika MayuKuro i OMÓJBOŻENONIEWIEMNO.
*burza mózgów, wibracje kosmiczne, przelewające się płyny w komorach*
Ok, jednak od Akasia zacznę (wcale nie dlatego, bo jeśli tego nie zrobię, to to czerwonowłose dziecko szatana najprawdopodobniej mnie zabije nożyczkami, którymi od jakiegoś czasu macha na moją głową, warcząc, że zaniedbuję go w Requeim...).
Dj przecudny. No po prostu nic tylko kochać. Już pomijając fakt, że AkaKuro to jeden z moich ulubionych paringów z KnB (jeśli policzyć to plasuje się u mnie na drugim miejscu ex aequo z AoKaga - pierwsze to niezdetronizowalne AkaAka xd), ten dj jest taki oh, ah, OMÓJBOŻE. I jeszcze kiedy czyta się go z "don't mess" to klimat robi się po prostu idealny. Ah, płonę xd
Tak wgl to strasznie się cieszę, że edytujesz tak dużo AkaKuro. Ciężko znaleźć dobry dj z tym paringiem i wgl mało go w internetach. My reading manga przekopałam całe i najwięcej dj z kurobasu to AoKaga, AoKise, KagaKuro, ale AkaKuro mało jest. Zwłaszcza dobrego. A te, które Ty wrzucasz, są po prostu taki kawaii, że aż mam ochotę się rozpłynąć. Na ogół wolę krew i łzy, ale taka słodycz jest jakaś wyjątkowa, bo podoba mi się bardzo *uniżenie prosi o więcej tego paringu w przyszłości, zamiatając włosami podłogę*
Ah, no i oczywiście - Akaś wszystkiego zboczonego życzę ci heterochromiczny pedale ty mój!
A co do shota....
W Twojej wyobraźni jest zajebisty i powiem Ci, że uzasadnienie. Bo w moim odczuciu też taki jest. Uwielbiam MayuKuro (u mnie też plasuje się na trzecim miejscu) i choć nie wydaje mi się, żebym umiała nimi pisać, to czytać o nich wielbię! A Twój shot był taki uroczy, że aż nie mogłam się oderwać. No i Kuroś taki odważny *tworzy w głowie wizję czekoladowego pocałunku, czekolada wymyka się spod kontroli i nagle mamy czekoladowe ciało, zlizuje, zlizuje, czekoladowy seks... WYOBRAŹNIA STOP! JEST JESZCZE DZIEŃ PRZECIEŻ!*
Nie wiem, czemu miałaś takie obawy przez pisaniem ff na podstawie anime. Moim zdaniem wyszło Ci świetnie i możesz pisać je znacznie częściej, w każdym razie ja będę czekać na kolejne z niecierpliwością xd
A tak wgl to ten opis z początku: "Dzielnica Akahibara, jak zwykle wypełniona tłumami ludzi pochodzenia zarówno japońskiego, jak i zagranicznego, ma swoistą atmosferę charakterystyczną tylko dla tego miejsca. W powietrzu czuć mieszankę spalin, tak charakterystyczną dla Tokyo, z zapachami ciast pochodzących z niezliczonych Maid Caffe znajdujących się przy ulicach. Wszędzie można ujrzeć wyskakujących znikąd przebierańców, równie barwnych co neony unoszące się nad głowami przechodniów. Miejsce to, żywa feeria świateł i kolorów pośród szarych ulic Tokijskiej metropolii, stanowiło balsam na zmęczoną nauką i treningami duszę Mayuzumiego." - strasznie mi się spodobał. Zwłaszcza ta "feeria świateł i kolorów", ah... cudo~!
Wiesz, że dopiero kiedy to napisałaś, to zauważyłam, że faktycznie tak jest? xD 12 i 20 się pojawiają, i to dość często. Zazdroszczę ci, ja też chcę Akasia w domku, choby miał nożyczkami rzucać ;< Ten strip ma już dwa latka, ale że znalazłam go, to nada się i na te urodzinki ;D Co do AkaKuro, mam tego w 3 dupy, aż obcięłam im budżet, żeby mi starczyło czasu na inne pairingi ;P Jak narazie szykuję szpeszjala dla Ciebie na święta, zobaczymy czy przypadnie do gustu ;P Cieszę się że MayuKuro się spodobało, ta wizja jak Tetsu częstuje Chii-chana czekoladowym shake'iem mnie prześladowała po nocach xDD Ileż samokontroli wymagało ode mnie nie napisanie czekoladowego porno... I'm so pervert ;< Myślę, że będzie tego więcej, jak skończę drugi rozdział Temeraire'a, to mam pomysł na kolejny. Co to będzie, niespodzianka ;D Ten opis mi się udał, jestem z niego zajebiście dumna.
UsuńDziękuję za komentarz i przesyłam uściski dla ciebie, wesołych urodzin naszego pana i władcy ;D
Dopiero teraz pomyślałam, że wcześniej pisałam, że nie mam więcej. Otóż mam, bo znalazłam, specjalnie przekopałam trochę stron xD Mam nadzieję, że zrozumiesz moją odpowiedź, kiedy ją przeczytałam, to się przeraziłam bezsensem xD
UsuńJa tam wszystko zrozumiałam xd
UsuńCzekam na świątecznego szpeszjala *jara się i próbuje wyobrazić sobie jakież to cudo stworzyłaś*
Wiesz, jak dla mnie to spokojnie mogłaś z tego zrobić czekoladowe porno, nie obraziłabym się, naprawdę xd
A tak wgl to to jest idealny prezent dla Akasia, w końcu jakby nie było to egocentryczny imperator jest!
https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10304349_779415588773083_13522796255486876_n.jpg?oh=6e2faddb4fc95318a7df31258dd372e0&oe=5500F135
O matko, przypomniałaś mi o takiej jednej stronie... Niech no ja ją znajdę... No i teraz nie pamiętam. Ale tak z niej ryłam, że to po prostu masakra, jak tylko ją znajdę to podeślę linka xD Nie jaraj się aż tak, nie wiem, czy faktycznie ci się spodoba xD Nie kuś kobieto, bo jeszcze dopiszę nowe zakończenie xD
UsuńHAAA, MAM JĄ !!! http://kurokoism.tumblr.com/
UsuńNo po prostu zdechłam czytając to xDD Nie mówiąc o zdjęciach z mszy do Akashiego, chybabym poszła na taką ;O
U.M.A.R.Ł.A.M. Autentyczny zgon.
Usuń"Ave Kuroko" ... *mózgu, gdzie jesteś, mój mózgu?*
Podłogo, tęskniłaś? xd
"Ave Kuroko" i ten śpiew XDDDD. zgon XDDDDD ~WMM
UsuńFajne , ale gdzie AkaFuri :<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Wszystkiego najlepszego Akaś! Dużo gwałtów Furihaty :DD A to MayuKuro było no nawet nawet ciekawe hym hym. Nioch nioch fajne tło *^*i taki słodziaśny kocio ,(mam siedem XD) chcę takiego ósmego ! no ~Wielki Mistrz Monte no nie zabrakło mnie hehehe hehe o tu masz takoś coś : http://weheartit.com/entry/120569772/via/pongaaaaaa?page=2 XDDD musiałam to kopmuś pokazać. A tu akakuro dla ciebie: http://weheartit.com/entry/97193039/via/pongaaaaaa DXX
OdpowiedzUsuńMonte-chan, przykro mi, ale jeśli tu pojawi się AkaFuri, to będzie wyrazem mojego sadyzmu i nienawiści do brudnego królika, czyli z dużą ilości gwałtu, krwi i morderstw ;D Cieszę się, że znajdujesz interesujące cię rzeczy, a co do tego AkaKuro, mam to pobrane i czeka w kolejce do edycji ;D
UsuńAż 7 kotów? Mam jednego psa i żre to jak głupie, nie wyobrażam sobie życia z taką ilością kotów ;O A to tło kupiło mnie od razu, w trybie natychmiastowym, po prostu zerknęłam i ,,ono musi być moje''. Tak więc cieszę się, że się podoba ;D
MayuKuro całkiem całkiem, powiadasz? Cieszy mnie to ;D
I 2 psy XDJa kocham kotki (。♥‿♥。) . Same gwałty DDDDDDDDDDDDDD: (ノдヽ) O kurde nie 凸(`⌒´メ)凸 << XD To lepiej nie pisz :D oczywiście jak chcesz ;/ hehe nie wiedziałam , ze masz pobrane (/。\). A terasz czekać , aż Weirdo napisze lub ktosiek. ヘ(。□°)ヘ Boże jak patrze na to tło to rocie takie same oczka jak kocio (=^・^=) CZekaj robie "piękny" orazek na paincie zaraz ci pokaże XD. Ej a co masz w planach do napisania ? (・◇・) ~WMM
UsuńHmm... Aktualnymi planami do napisania jest 2 rozdział serii Temeraire dla mojej Judyty, potem idzie Noworoczny szpeszjal z całym Kiseki, a potem się zobaczy ;D
UsuńZ chęcią zobaczę, co tam gotujesz w tym paincie ;P
XD masz http://blacku666.deviantart.com/art/kuroko-XD-501396254?ga_submit_new=10%253A1419099386 oczywiście chodzi mnie o to , ze była taka reklama head & shouder o nnie zauważania bo miało się takie "spłaszczon" włosy XD no i patrz. ~WMM
UsuńPS Jestesm mistszem painta XD.~WMM
UsuńWytłumaczenie tamto pewnie nie rozumiesz bo ja ledwo ;-;. Jest taka reklama head&shouder , ze jesteś nie zauważalny poniewasz masz takie włosy jakieś tłuste czy coś no i wiesz jeśli użyjesz head&shouder to będziesz widoczny no i Kuroko użył i jest widoczny XD. ~WMM
UsuńZrozumiałam doskonale, tylko tak jakoś omijałam twoje komentarze wzrokiem, i zapomniałam odpisać ;P
UsuńCieszmy się wszyscy i radujmy, bo oto przyszedł dzień wspaniały, wyczekiwany i ogólnie cudowny. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Akashiego !
OdpowiedzUsuńNie wiem co mogłabym tak naprawdę napisać, więc powiem tylko, że jesteś genialna. Chcę cię więcej :D
HITOOOMIIII !!!! *rzuca się na szyję* Sniff sniff, właśnie stałam się szczęśliwa ;-; Teraz mi się dużo świąt napatoczyło, więc pododaję jeszcze trochę rzeczy ;D Biedactwo, chora jesteś, powinnaś wypoczywać w łóżeczku ;<
UsuńW ogóle, urodziny mojego Sei-chana powinny być świętem międzynarodowym. #przemyśleniatakbardzo.
Staram się ;-; Takiego kopniaka mi dajecie do tego, by siedzieć nad tymi dj i stripami, że aż nie macie pojęcia. Dziękujęę ;-;
Zgadzam się! Yazu, zróbmy petycję. Mogę się założyć, że horda wygłodniałych yaoistów (i nie tylko) w czasie krótszym niż mrugnięcie oka zebrałaby 100 tys. podpisów, by uczynić jego urodzinki pretekstem do międzynarodowego melanżu tęczowej orgii.
UsuńSłońce ty moje, moja wyobraźnia już widzi te obchody, ludzie w cosplayach na ulicach, będziemy zajadać tęczowe cukierki, chodzić z nożyczkami po domach z uśmiechem ,,A czy pan/pani świętują urodziny naszego pana i władcy?'' ;D
UsuńJa tu jestem! Tylko czy mam Ci pisać jak to rozpływam się po przeczytaniu takiego AkaKuro? Bo wiesz - jak chcesz to ja mogę Ci robić piękne opisy tego xd
OdpowiedzUsuńOdnośnie piosenki - nie znałem xd Ale poznałem! O wspaniała Amaterasu, jaki ja miałem mindfuck. Włączam piosenkę i się zastanawiam "Co tak długo nic nie leci?", patrzę i co się okazuje? Że geniusz miał wyciszonego lapka xd No trudno, za roztargnienie trzeba płacić chęcią rozwalenia bidnego lapka.
AAAAAAAAAAAAAA!!! *z gardła Ayo wydobywa się pisk, który przypomina skrzek szczeniaka i rozwala przy okazji wszystkie szklanki w mieszkaniu* O ja pierdolę, jakie to jest słodkie! No rzygam! Ach! Ja chcieć więcej! Yazu, jak śmiesz mówić, że to może być złe? No jak?! To jest słodkie! To jest wspaniałe!
Widzę, że nie tylko ja mam pomysły na shake + Kuroko + ktoś z KnB xd Tak by the way - słuchałaś kiedyś Milkshake by Goodnight Nurse? Popłakałem się kiedyś ze śmiechu przez to xd
Yhyhy, to jest... kiotte! I jeszcze zrobiłaś wstawki komediowe! Yazu, chodź to do mnie, niech Cię uduszę (czyt. wyściskam)!
Najlepszego dla naszego przewspaniałego Akaszka!
Z chęcią przeczytam ten rozpływ nad AkaKuro ;DD Ja po wczorajszym AkaAka od CLD wolę się jej na oczy nie pokazywać xDD Piosenka ta moim zdaniem genialnie pasuje do Sei-chana, po prostu jest świetna ;D Biedny Ayo, już chciał wyciepać lapka, a ten niczemu winien xDD Ojoooj, mnie też się podoba ten shot ;D Tak jak zazwyczaj wyrzucam wszystko, co napiszę, tak gdybym nie była zadowolona z tego MayuKuro, nigdy bym go nie opublikowała ;D Posłuchałam tej piosenki i zaliczyłam mindfucka... WTF? CO TO JEST?! xD Tym bardziej iż mój umysł przerzucił Milkshake'a na coś innego... Coś białego... xDD
Usuń*dyg* Postaram się dalej pisać w miarę dobrze ;D Dziękuję za komentarz ;D
No to następnym razem się porozpływam xd Ta biedny Ayo, biedny lapek...
UsuńAh, jak dobrze wiedzieć, że nie tylko ja myślałem o innej rzeczy xd Ta piosenka tak bardzo wspaniała xd
Ten shot jest bardzo dobry. *tak dyskretnie podsuwa kartkę z napisem 'maybe kontynuacja?'* Ale wiesz, ja niczego nie sugeruję xd
Pisz dalej, Yazu, pisz. Z chęcią będę typ czytał.
Zbierałam się do napisania tego komentarza dwie godziny. Znaczy, czytałam Pratchetta i zerkałam co jakiś czas na to piekielne okienko. Ale postanowiłam zostawić tu po sobie jakiś ślad, tak więc.
OdpowiedzUsuńDoujin przeczytałam sześć razy - trzy razy, bo uroczy i kolejne trzy, swoim zwyczajem analizując rysunki (znalazłam ledwo dwa błędy, czuję się niedowartościowana i staram nie zgnieść początku mojego pseudo komiksu, głównie z tej przyczyny, że pewna osoba by mnie zwyzywała i kazała rysować od nowa).
Powinnam w końcu ruszyć tę mangę, bo już się poniekąd orientuję w postaciach.
Opowiadanie z kolei wchłonęłam dwa razy, a ja rzadko kiedy czytam opowiadania/książki dwa razy. Już ci to mówiłam, ale i tak napiszę: masz cudny, wciągający styl. Pisz (to się tyczy głównie tego opartego na "Temeraire" C:).
Nie ma to jak rozbudowana krytyka. A podobno osoby, które dużo czytają, mają ogromny zasób słownictwa.
J.
Co do doujina, nie do końca zrozumiałam, o co chodzi, znalazłaś błędy w tym, jak to przerobiłam, czy błędy w tym, jak wykonał to autor? Bo tak nie wiem, czy to pochwała, czy raczej zganienie mojej osoby ;P Rysuj rysuj, ta osoba (chyba nawet wiem, o kogo chodzi) dobrze robi, że po tobie jedzie (Ja np mam moją Nekooo, która najpierw mnie zwyzywa od panikar i leszczy, a dopiero potem coś wyskrobię).
UsuńMangę Kuroko ci przecież dam, łajzo ;D Możliwe, że dzisiaj przyjedzie ;D To w pon na pewno ja będę miała, zabiorę ze sobą ;D Aczkolwiek patrz na ten tytuł z przymrużeniem oka, a nie tak jak pewna osoba, która do mnie pisała co 5 min ,,Z fizycznego punktu widzenia to NIEMOŻLIWE żeby widział coś, co jest zasłonięte''. xDD Co to Temeraire... Mam blokadę, ratuj ;< Mam wrażenie, że fabuła jest zbyt oczywista, i nie umiem się za to zabrać. A obiecałam sobie, że do 25 skończę ten cholerny 2 rozdział...
Czytaj czytaj tego Pratchetta, fajne książki xDD
No i cieszę się, że MayuKuro się spodobało, jak chcesz, to mogę ci wysłać mój pierdyliard wszystkiego z tą dwójką xDD
Czego ty się przejmujesz ? Czytałaś moje komentarze ? To się dzieje, gdy jestem w trybie fangerla xDD Na początku wgl nie skojarzyłam, kto to może być... Weź na drugi raz rozwiń to J., bo już bym cię jak obcą potraktowała xDD
Błędy autora miałam na myśli, przerobione dobrze.
UsuńTo czekam do poniedziałku. Na takie błędy w mangach już nie zwracam uwagi, jedynie co mnie zdenerwowało to to strzelanie z łuku. Wiesz o co chodzi.
Jak ja mam cię ratować jak nie mam pojęcia co zaplanowałaś dalej z tą fabułą zrobić (oprócz tego co wiadomo)? Możesz mi spoilerować na maila (skype po raz kolejny odmówił posłuszeństwa, jak się zbiorę to sformatuję tego mojego grata) to pogapię się w to i udzielę raczej nic nie wartych rad oraz zagonię do pisania :D
A wyślij. Już i tak czytam kilka rzeczy na raz, parę więcej mi nie zaszkodzi.
Teraz już wiesz kim, więc się nie muszę podpisywać C:
Usunęło mi komentarz q-q A tak się naprodukowałam... no nic, postaram się go częściowo odtworzyć'''
OdpowiedzUsuńKolejny cudowny komiksik, kiedyś AkaKuro było moim ulubionym pairingiem, miło jest czasami przypomnieć sobie o tamtych czasach ;q; Fajnie widzieć drugie (drugie? właściwie to nie wiem, stosunkowo rzadko opuszczam swoją twierdzę) polskie MayuKuro, ten pairing potrzebuje zdecydowanie więcej miłościii, a to wyszło całkiem milutko ;v;
*sigh* wracam do dekorowania pierniczków (zadania tego typu nigdy nie były moją mocną stroną), także dużo dobrego na święta :D
No cóż, mnie może się odmieni, ale jak narazie AkaKuro mocno trzyma się za łapki z AoAka na pierwszym miejscu ;D Co do MayuKuro, będzie tego więcej, i to na 100% ;D Mayuzumi to moje trzecie słodkie kochanie, jemu brakuje miłości, a ja mam jej aż w nadmiarze ;D
UsuńGambaruj z tymi pierniczkami, ja na szczęście nie muszę ich dekorować ;> To by nie miało sensu, za szybko idą xD Dziękuję za życzenia, tobie również życzę wszystkiego naj naj ;DD