***
Welp, dawno nic tu nie wstawiałam... Ahh, dawno też nic nie edytowałam xD Dlatego wybrałam coś łatwego i przyjemnego, mam nadzieję że wam też się spodobało ;D O tym, że są walentynki, skapłam się w tym samym dniu i... Tak jakoś wyszło xD Well, czuję się już tylko lekko winna - prolog ma całe 14 stron (to jak na razie mój najdłuższy tekst) i rośnie, ale jest już bliziutko końca. Trochę mi się śmiać chce że byłam na dobrej drodze, by go skończyć przed Nowym Rokiem, a potem wyjechałam, a prolog się rozrósł... Cóż xDD Chyba mi przeszło myślenie nierealnymi standardami. Ewentualnie pogodziłam się z wewnętrznym leniem.
Ganbaruję! Mam nadzieję, że wybaczycie mi tą nieobecność, szkoła i życie mnie przycisnęły, nawet jeśli wyglądam jakbym nic nie robiła tylko grała.