poniedziałek, 7 września 2015

黒受ログⅣ (Kuro-juu Log 4)






Autor
Skąd to mam
***
Lubię tego stripa ;D Mam nadzieję że nie dałam ciała z tłumaczeniem ekhm, wiadomej sceny xD Zobaczę jak będzie z moim czasem na życie, ale radziłabym zerkać co jakiś czas na grafik bo zapowiem, jeśli będę robiła kolejne chaptery Gokuto Jihen. Dragon Age to zło, na równi z Osu. A teraz idę cierpieć z młodym Werterem.

7 komentarzy:

  1. Przez 12 lat swojej edukacji nie przeczytałam tylko jednej lektury - po 3 zdaniach (!) rzuciłam Werterem o ścianę żeby turlał się po kątach...
    Łączę się w bólu :'(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mogę pochwalić się takim wynikiem gdyż naprawdę nie znoszę lektur szkolnych. Jestem książkoholikiem, a tych choler nie umiem tykać... Tak, to było bolesne. Nadal jest.

      Usuń
  2. Mnie tam w tym całym AoKuro i tak najbardziej podoba się zawstydzony Midorin, motyw z kotem, choć odgrzewany wiele razy, wciąż jest strasznie milutki ;/////;
    Mnie też niedługo czeka seria cierpień z Werterem i pewnie znowu skończy się na czytaniu streszczeń... największa krzywda dla książki, zrobić z niej lekturę szkolną.
    A właśnie, ostatnio w moje ręce dostał się krótki doujin AoKuro i tak pomyślałam, że mogłabym ci go kiedyś wysłać... tak na urodziny czy coś. No nie mam co z tym zrobić, sam doujin jest cholernie ładny (od Inumog), ale u mnie się tylko kurzy i ogólnie marnuje XD'''''

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebym tak miała siłę na edycję czegoś ambitniejszego... U mnie jest zabawnie, bo i na podstawie i na rozszerzeniu mówimy o Werterze, i na obu mam różne "interpretacje". Przysypiam, słuchając o książce którą znam ze streszczenia.
      Wiesz, jeśli chciałabyś czy coś to ja z chęcią przyjmę, oczywiście zapłacę za przesyłkę *jej pierwszą reakcją wcale nie było O BOŻE INUMOG* ;D

      Usuń
    2. Nie dziwię się, wolałabym mieć dodatkową matmę lub infę niż słuchać czegoś takiego i przysypiać XD'''' Taka krzywda.
      Jakie tam płacenie za przesyłkę, na biednego nie trafiło XDDD' Tylko powiedz mi, kiedy chcesz i poproszę adres :D

      Usuń
  3. Powróciłam~! Na razie przeczytałam tylko stripa i doujina, tzn cudowne to z tej gry i AoKuro (dlaczego na początku napisałam AkaKuro o.O), bo AkaFuri wiesz, że nie czytam xd Obecnie moim życiem jest Hunter x Hunter, ale zbliżam się nieuchronnie do końca tej przegenialnej serii, zostało mi tylko 45 odcinków, więc pewnie niedługo nadrobię i Tema. Prawdę powiedziawszy chciałabym się na niego teraz rzucić, ale mam w głowie Huntera, a nie chcę czytać Tema bez odpowiednich feelsów na to opko, bo miałabym problemy z właściwym wczuciem się.
    Co do doujina (tak naprawdę nie jestem pewna, czy to strip czy doujin, ale nazywam to sobie doujinem) - niebieskie oczy są jakimś przekleństwem? Jak to z nimi jest? Oczywiście możesz nie odpowiadać, bo zapewne dowiem się wszystkiego z następnych chapterów, które nadejdą niewiadomokiedy *ból rzycia*
    No a co do samego chapteru - ON BYŁ JESZCZE KRÓTSZY NIŻ POPRZEDNI! Albo to tylko takie złudzenie optyczne... I przerwał się oczywiście w najlepszym momencie. Kocham to i jednocześnie tego nienawidzę!

    A co do AoKuro - sdkfjsdkfjskdfjdskfjskdfjsdfjkfjzkfdjdskfjdskfjdsfkjsdkfjsdkfjksdfjksdfjskdfjdskfjsdkfjsdkfjdskfjdskfjdskfjsdkfjsdkfjskdjfdkfjksdfjksdfjksdfj
    Ta scena, ten dialog! Mimo że wiedziałam, że chodzi o mycie, to i tak nie mogłam powstrzymać mojej wyobraźni. Ah, jaka to była piękna wizja...
    Tetsu-kot jakoś mi nie leży. Nie wiem czemu... bardziej pasowałby mi na smoka, albo jakiegoś małego ptaka. Wadafak. Nie wiem, skąd takie skojarzenie, nie słuchaj mnie. Wiadomo, że kot być musiał, bo kocie uszka w jałoji są takie kałai i w ogóle, no ale no... mój mózg nie zgadza się z tym założeniem xd
    Ogólnie strip mi się podobał, uroczy i pozytywny, taki w sam raz. Choć wizja Tetsu wylizującego się z potu... dosyć dziwna xd

    Weny~! I wybacz mi tę długą nieobecność. Najpierw integral, potem Hunter i tak jakoś wyszło. Gomen ;-; *bije głową o ziemię*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadając na twoje pytanie - w Japonii w czasach wieku 19-20 niebieskie oczy były taką rzadkością (to domena ludów skandynawskich, nie azjatyckich) że faktycznie, osoby z blond włosami/niebieskimi oczami były uznawane za demony które przynoszą pecha. Niestety, w dalszych częściach jak na razie nie ma nawiązania do tego, gdyż Kirishima musi znaleźć kolejny fragment łańcuszka. Chaptery... Mam pocięty 4 chapter, ale prawda jest taka, że wszystkiego nie przetłumaczę. Dialog Saitou z Rokkaku jest tak niezrozumiały dla mnie, że siedzę i głowię się cały dzień.
      Ogólnie to nie jest ani strip, ani doujin - to manga, która w Japonii wydaje się normalnie w gazetach tak jak najzwyklejsza w świecie manga. Chaptery mają około 16 stron, standardowa długość japońska.
      Też widzę Kuroko jako smoka xD Jest nawet piękny art z dragon!Kuroko na tumblerku ;D Ale dla samej sceny "mycia" warto xD
      Zastanawiałam się, gdzie jesteś, ale uznałam że najwidoczniej nie masz czasu ;p Nie będę ci przecież robiła wyrzutów, każdy ma coś do roboty ;p Ale dziękuję~

      Usuń