niedziela, 12 kwietnia 2015

Aomine/Akashi log






Autor
Skąd to mam
***
No to leci na pierwszy ogień ten oto strip ;D Muszę przyznać że jest... intrygujący, i chyba najdłuższy i najładniejszy ze wszystkich xD Ogólnie mają tak paskudną kreskę... Ale cóż począć, słabo rozpowszechniony ship. Jednocześnie niech będzie to prezent na 18 dla Weirdo-sama~ ;D
EDIT: Literówka poprawiona~

15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jeszcze Polska nie zgineła... O KURWA! Nie to.. xD
      Dwieście lat, dwieście lat niech nam piszę i żyję! A kto? Weirdo-sama! łu
      *oklaski*
      *torcik*
      *czeka na zdmuchnięcie*
      * i jemy* łuhuhu!
      *a potem amarena!*

      Strip ^^ krótki, ale okej tylko taka kreska niezbyt. ;-; Weny życzę! ~Wielki Mistrz Monte

      Usuń
    2. *wpycha się w komentarz* i tobie również dziękuję, chociaż nie wiem, czy chciałabym żyć aż dwieście lat XDD''''

      Usuń
    3. Nic nie poradzę na kreskę, ale jak wspomniałam na górze... On jest chyba najładniejszy pod tym względem. Nie narzekajmy więc ;P

      Usuń
  2. Chyba właśnie się zapowietrzyłam od nadmiaru dobroci, to na świecie istnieje tyle dobrych ludzi? ;////////; I to w dodatku jeden z moich ulubionych, kreska jak dla mnie nie jest zła, ale istotnie czai się w niej coś niepokojącego. Cały ten strip pozostawia po sobie takie uczucie i to jest niesamowite, jeju dziękuję ;//////; *turlturlturl*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehh, gdzie te czasy gdy nazywali mnie skurwysynem... No nic, trzeba przywyknąć do bycia ,,dobrym człowiekiem'' xD Ten blog budzi we mnie resztki resztek empatii, ja się boję >.<
      Styl jest świetny, no i kreska ujdzie w tłumie (w porównaniu do niektórych, gdzie Akashi wygląda jak tłusty pączek...)
      Ależ proszę bardzo, to była czysta przyjemność ;//////; Mam w planach przetłumaczyć te, co są po angielsku, więc jak coś to wypatruj ;D

      Usuń
  3. Jezu.... Aoaka.... Mohe piękno... Mohe skarby...
    Po przeczytaniu tak mi jakoś dziwnie... Kreska miała w tym swój udział. Jezu... Nie... Aoaka... Nie mogę... Ty wiesz jak ja ich kocham?
    *idzie umierać *
    Weny~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te stripy, które są po angielsku, teraz będą się ukazywać w moim 3-dniowym cyklu. Potem zaś (oby) dokończę shocika dla ciebie, tak więc AoAka troszkę będzie *moje OTP musi być*

      Usuń
    2. Twoje też?
      O kurwa... Już orgazmie... Jprd... JA CHCE JUŻ!

      Usuń
  4. Przybyłem. Nadrobiłem. Zdechłem.
    Kocham. Kocham. Kocham.
    Tyle mogę powiedzieć.
    Kocham Ciebie, te dj, Twoje teksty, całego tego bloga.
    Tyle, kurwa, pierdolonej słodyczy.
    Kocham.
    Wyznanie miłosne z taniego rom-comu vol 2
    Dużo weny, czasu, cierpliwości i monsunu AoAka~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha xD Nawet nie wiesz jak mnie zwinęło ze śmiechu jak czytałam twój komentarz~ No cóż, jestem pojebana, ale ty to wiesz xD Postaram się *nadal pamięta listę zamówień, tylko ma lenia* Dziękuję, a obok monsunu AoAka chcę jeszcze JuAla ;//////;

      Usuń
    2. Człowieku, tutaj każdy jest pojebany xd
      To dobrze, że Yazuś pamięta~
      *przesyła monsun JuAla*

      Usuń
  5. Ten srip jest... dziwny. Zdecydowanie dziwny. Ale nie dziwny w negatywnym znaczeniu, raczej w tym pozytywnym. Mam na myśli, że różni się od większości. Jest inny, intrygujący, tajemniczy, pozostawia niedosyt, a zaraz mam po przeczytaniu wrażenie, że wszystko, co powinno zostać powiedziane, powiedziane zostało, choć przecież to było tylko kilka zdań. Krótko - chcę więcej, wymownie - dobrze, że to koniec. Paradoksy myślowe, jak ja kocham.
    Dużo osób widzi AoAka jako ship jasno określony w ten sposób, że mamy jedną 'mądrą' część - tj. Akasza i tę bardziej 'idiotyczną, prosto myślącą' czyli Aho. Cóż, z kanonu mogłoby to wynikać, ale ja zawsze widziałam ten parking zupełnie inaczej i dlatego tak bardzo wzbraniam się przed pisaniem nim z własnej, nieprzymuszonej, niezamówieniowej woli. Bo on w moich oczach jest cholernie trudny. A dlaczego?
    Po części wyjaśnia to świetnie ten strip. Co Akashi chciał powiedzieć, a czego nie powiedział? Dlaczego zamknął usta? I dlaczego Daiki je otworzył? I wreszcie, czy nie była to tylko jego wyobraźnia, czy naprawdę rozmawiał z Akashim, czy może tylko wspominał, rozpatrywał, gryzł się sam ze swoimi uczuciami, mówił to, czego nie potrafił powiedzieć, patrząc prosto w rzeczywiste, czerwone oczy?
    W AoAka, obie postacie są dla mnie niezwykle skomplikowane. Akasz, który nie przyzna się do swoich uczuć, nie przed Aho, a nawet, nie przed samym sobą, a nawet jeśli je zaakceptuje, to nie powie: 'kocham cię'. Nie do Aho. Bo Aho to ogień, to czysty, nieopanowany żywioł. A kiedy zetrą się ze sobą dwa ognie, żaden nie wygra. To tak jak ze świeczką i zapalniczką. Kiedy zbliżysz do siebie dwa ognie, one wtedy połączą się w jeden. Scalą. Ale wciąż będą w pewien sposób niezależne, jeśli odsuniesz zapalniczkę, rozłączą się. Ogień nie może wygrać z ogniem, nie może się też z nim scalić, nie na zawsze. I ja tak właśnie widzę ten ship.
    A Aho? Czemu nie przyzna się przed Akaszem? Bo Aho czuje inaczej. Nie powie tego, co skrywa się na dnie jego duszy, albo obróci to w nieprzyjemne słowa. Bo będzie chciał zachować dumę przez czerwoonokim chłopakiem, którego jednocześnie kocha, podziwia i nienawidzi.
    Kiedy się dopadną, to tak ja te dwa płomienie, będą się kochać tak niekontrolowanie i pierwotnie, że złamią ramę łóżka, ale nigdy nie powiedzą sobie 'kocham', nie staną się prawdziwą jednością. Bo oboje są na to zbyt dumni. Zbyt dumnie by przyznać się do uczucia, które może im tę dumę odebrać bezpowrotnie, które, w ich oczach, może ich osłabić. Tak ja to widzę. I pasuje też ta interpretacja do tego stripa.
    Jednym słowem, naprawdę trudny parking (cholera, spodobało mi się to porównanie do ognia, muszę je sobie zapisać - najlepsze opisy wychodzą spontanicznie xd).
    Kreska nietypowa, ale mi się podoba. Pasuje do tego shota. No i jego przesłanie, te niedopowiedzenia, to że mogę sama napisać dalszy ciąg... wszystko, co kocham.
    Bardzo podobał mi się ten strip. Aż go sobie zapiszę.
    Weny~!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałam się nagłego przypływu interpretacji, w końcu mówiłaś, że jakoś tak nie widzisz długiego komentowania stripów, jednak zgadzam się z tobą w 100%. Owszem, widzę ten związek jako coś prostego, gdzie Akashi jest tym mądrym, a Aho tym bezmyślnym, jednak jak wszystko posiada on swoje drugie dno. Jak manga wiele razy pokazała, Aomine jest bardzo inteligentny, tylko nie chce mu się wyrażać swych opinii na głos, a często nawet ich formować w głowie. Widzi, rozumie, ale nie zawsze i nie wszystko. Porównanie ich do ognia jest idealne, bo oni właśnie tacy są - dzicy, namiętni, brutalni, dumni. Żaden nie przyzna przed drugim, że coś czuje. Lubię myśleć o nich jako o dwóch dominantach, którzy jak czarny i biały byk od samego początku świata walczą o dominację. Czy ja wiem czy trudny? Ich miłość nie jest prosta, jednak narkotyczna. To ich gra, gra w którą grają z pasją, od której nie mogą się uwolnić. Bo kochają. Ale nigdy nie przestaną walczyć. Tak samo jak mrok kocha światło, ale nigdy się z nim nie połączy.
      Pod względem kreski, no cóż... Jest ładna jak na stripy AoAka. Naprawdę. W sumie nie trzeba daleko szukać by znaleźć je na tumblerze, więc każdy może zerknąć jak wygląda reszta.
      Miałam takiego lenia, że nawet jak dostrzegłam literówkę na bodajże 5 stronie, gdzie miało być ,,przewidywaniami'' zamiast ,,przywidywaniami'' nie chciało mi się tego poprawiać... Dlatego radziłabym jutro dopiero wziąć się za ściąganie.

      Usuń
    2. No wiem, że mówiłam, ale wiesz, wyjątki potwierdzają regułę. Jak mnie jakiś strip natchnie, to co będę tłumić w sobie interpretację? Ja? W życiu xd
      Zauważyłam tę literówkę, dopiero jak o niej napisałaś i to po przeczytaniu tych dwóch słów cztery razy, bo przez trzy pierwsze widziałam je jako identyczne. Doprawdy, co kursy robią z ludźmi... Pewnie nawet jakbyś walnęła jakąś kosmiczną literówkę, to mój zmęczony mózg by jej nie wyłapał. Maturo, spierdalaj, proszę~

      Usuń