***
Ekhm, a zatem, mój wielki powrót! Po tych... Czterech dniach nieobecności? Zaszalałam xD Nie chciałam już pisać na górze, bo męczyłam się setnie z wrzucaniem tego. Jakość znów mnie załamała, te szare strony są śnieżnobiałe, a mnie kurwica bierze, szlag jasny trafia, niech tego blogera pioruny siarczyste... Mam nadzieję, że spodobał wam się noworoczny prezent. Wątpię, by ktoś poza Ayo tego nie czytał, jednak no cóż... Taki był mój pomysł ;P Na jutro obiecuję obiecane AoKaga dla Kiri-chan, a co dalej, zobaczy się.
No i najważniejsze - wszystkiego najlepszego i dosiego roku wam wszystkim !!! Uważajcie na alkohol, bo picie to zło, nie bawcie się fajerwerkami, a jak już, to ostrożnie, i żeby ten nowy rok mógł być spędzony tak, jak chcecie ;D Czyli bawcie się grzecznie, ale bawcie ;D Ja tam zostaję w domu modląc się, że właśnie tak będzie wyglądał mój następny rok xDD
Ponieważ ta jakość mnie załamała, to wrzucam zzipowaną wersję dla tych, którzy chcieliby mieć to na dysku. W przypadku większych doujinshi, nie stripów, chyba po prostu tak będę musiała.
13 Centimeters & Kizuato Spectrum
Yazu, uwierzysz, że tego nie znałam? Ja nie wiem, może ja się nie umiem posługiwać myreadingmanga, a może raczej na myreadingmanga ciężko o takie "życiowe" dj, tam to raczej głównie hardy lecą, od czasu do czasu jakieś bardziej urocze shounen-ai (znalazłam tam kiedyś takie prześliczne po prostu AoKaga, no po prostu cudo nad cuda), ale czegoś w tym stylu jak powyższy dj nie umiem tam znaleźć. Cóż, lepiej dla mnie, bo miałam bardzo uroczy prezent sylwestrowy.
OdpowiedzUsuńI, Yazu.... To są MidoTakały, moje cudne MidoTakały, które tak kocham, ale nie tylko MidoTakały tej inne śliczne historie. Ah... rozpłynęłam się. Zakochałam się w tym dj, to jest jest takie prawdziwe, takie szczere. To jak pokazane jest to dorastanie ich wszystkich, jak Kuzu się zmienia, ale wciąż tęsknie, jak to wszystko układa się w taki lekki, ale bardzo poruszający obyczaj. Piękne. Naprawdę cudowne. Zapisuję sobie Bakacośtamcośtam i na pewno będę regularnie do nich wpadać, bo takie cuda to ja mogłabym czytać w kółka. A i do tego stripa na pewno powrócę jeszcze nie raz.
Ahh, Yazuś, czego ja mam Ci życzyć, nee? No przede wszystkim bardzo dużo weny, żeby nigdy Ci jej nie brakowało i żeby się ona na Ciebie nie obrażała i współpracowała z Tobą, zawsze kiedy tego zapragniesz. Na własność całego szeregu opływających w bieli (śmietanie, śmietanie, ja mówię oczywiście o śmietanie xd) koszykarzy i innych cudownych bishów. I żeby nigdy gejporna do czytania Ci nie zabrakło. I przed wszystkim - Sylwestra na haju~! ♥
Mam w planach przerobić jeszcze kilka doujinshi od Baka Dumb, więc myślę, że poznamy kilka takich życiowych historii ;P Co do AoKaga, chodzi Ci o Ai wo Komete Hanataba wo? Z tego co pamiętam to tam jest... Ale nie jest to jedyne, więc możliwe, że chodzi o coś innego. Stripy moja droga to są pozbawione rastrów historie artystów z pixiva, to jest pełnowymiarowe doujinshi, które można kupić w formie książki, choć nie jest to tanie na nasze polskie złotówki. Dziękuję za życzenia, w swoich skupiłam się na zadbaniu o tę sylwestrową noc, jednak ja wam wszystkim, w tym również Tobie, życzę po prostu wszystkiego co najlepsze. Tak, żebyście robili to, co kochacie, nieważne, czy to taniec na rurze czy pisanie książek. Dla mnie możliwość tłumaczenia, co jest moją pasją życiową, i publikowania tych dzieł ku uciesze czytelników jest wszystkim, czego mogę sobie zażyczyć, więc dziękuję ci ślicznie ;D Sylwester będzie na haju, mam sok z czarnej porzeczki do podziału na mnie i psa, więc impra będzie szalona xDD Śmietanka... Ahhh.. Na szczęście mamusia obiecała mi dakimakurę z Akasiem, jeszcze trochę i się potulimy xD
UsuńOooo, to można kupić? Ej, to nie wiedziałam. Myślałam, że poza długością nie różni się niczym od poprzednich tego typu dj. Dziękuję za uświadomienie xd I za życzenia oczywiście xd
UsuńNie wiem czy ktoś to przeczyta ale dorzucę swoje trzy grosze - cała antologia jest dość droga, obecnie koło 3000 jpy ale za to pojedyncze doujinshi z tej antologii można dorwać za 200-600 jpy. A naprawdę warto, bo są całkiem sporego formatu i w ogólę mru
UsuńPo tem po trzytam po temmm ale to jest słodziaśne po tem skomentuje DX. Wesołego i NIE nudnego i bezpiecznego sywestra hehe ! Nie takiego co ja : siedzi na kompie do 0;00 wychodzi na pole zapala zmine ognie i wraca ;-------; tak jest ten CIEKAWy sylwester na prawdę. (━┳━ _ ━┳━) Na razie część idę oglądać IsAmUxPompa. ~Wielki Mistrz Monte
OdpowiedzUsuńAleż musiałaś się napracować, tyle stron D: Ten również widziałam, ale ponownie rozpłynęłam się nad tym delikatnym MidoTaka (i zapiszczałam na wstawce MiyaHaya, jeden z moich ulubionych pairingów) dziękuję za tłumaczenie *sniff* I tobie również życzę bezpiecznego sylwestra XD
OdpowiedzUsuńE tam, 5 dni roboty, ale warto było ;D No cóż, byłam nastawiona na to, że wszyscy to znają, więc nie oczekuję nie wiadomo jakich rozpływów ;P MiyaHaya jest dla mnie słabo znanym pairingiem, ale z przyjemnością go czytam, gdy tylko natrafię ;D Będzie bezpieczny, chyba że sufit postanowi na mnie spaść, ale dziękuję za życzenia ;D
UsuńTo zaszalałaś z długością jak widzę. Coraz lepiej ci idzie, a wybór doujina również wyborny (bo gusari) - nic tylko chwalić.
OdpowiedzUsuńjedyne co mogę doradzić - podczas gumowania sfx'ów znajdujących się na tłach uważaj, by odtwarzać tło najrówniej jak się da. Jeśli skany są krzywe lub naprawdę nie da się nic zrobić to najlepiej zostawić jakieś krzywizny i paprochy w jednej linii - wtedy łatwiej je zasłonić napisem bez szkody dla reszty tła.
A zły blogger zawsze baboli obrazki, więc smutam razem z Tobą.
Jak tak patrzę na tego doujina, to jest to dzieło mojego życia. Jak na chwilę obecną oczywiście. W porównaniu do tego, jak ZAZWYCZAJ wychodzą mi rastry, tu jest wręcz bezbłędnie i w ogóle, więc i tak jestem z niego dumna.
UsuńDziękuję za porady, zapamiętam ;D Ciekawe tylko, czy będę umiała je zastosować.. xD
Dopiero niedawno znalazłam Twojego bloga (konkretniej - wczoraj) i teraz nadrabiam wszystko, co tu masz :) A przy tym to już kompletnie łzy mi z oczu poleciały. No bo kurczę, Midorima i Takao tacy szczęśliwi, nowe mieszkanie, wybieranie mebli, a potem Midorima wyjeżdża. Wróci do niego, prawda? Bo ja ostatecznie nie wywnioskowałam tego z teksu. W sensie, czy on tam wyjechał na trochę (do pracy, na studia) czy na stałe? Bo Takao wydaje się cały czas czekać i tęsknić...
OdpowiedzUsuńBardzo to ładne i naprawdę się cieszę, że mogłam to przeczytać! :)
Pozdrawiam serdecznie!
To było jedno z tych doujinshi, na których ryczałam. Czytałam to na moim świętej pamięci tablecie o 2 w nocy i chliptałam w poduszkę. Nie wiem, czy to dj ma kontynuuację, nie szukałam, ale sądzę, że Midorima wrócił. Po jakimś dłuższym czasie od tego wieczoru ale wrócił. Natomiast pewności nie mam.
UsuńMam nadzieję, że podoba ci się to, co tu znalazłaś ;D