niedziela, 28 grudnia 2014

Shy Kuroko Got Wet
































Autor
Skąd to mam
***
Ekhm. Przepraszam za jakość, ale 28, na którym WIDAĆ źle narysowane tło, wkurzyłam się i zostawiam to jak jest. Do tego u mnie większość jest śnieżnobiała, ja nie wiem, co mam zrobić, żeby nie były takie szarawe... Przeginam z ilością dodawanych rzeczy... Ogłaszam fajrant. Do Sylwka odpisuję tylko na komentarze. Nie, żeby to było dużo czasu... Trudno się mówi.

18 komentarzy:

  1. *ODDAJE TĘCZOWEGO BEŁTA*
    Cholera, Yazu! Tyle słodyczy na jednym stripie! To powinno być zabronione!
    Najgorsze jest to, że mnie się to tak bardzo podoba *widzi Akasza zbliżającego się z nożyczkami, które za chwilę spłyną moją krwią, za zdradę schiz i fruwających flaków* No, ale nic nie poradzę, to jest taka cukiernia, której nawet ja nie umiem się oprzeć. Chciałabym jej więcej... ale jak widać muszę poczekać do Sylwestra. Mówi się trudno, jakoś wytrzymam xd
    Weny, Yazu, i równie cudownych pomysłów jak ten~!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, na Sylwka zaplanowałam coś mniej tęczowo-lukrowego ;P Najbardziej podobał mi się komentarz tłumaczki ,,Dlaczego wy chłopaki nie dołączyliście do Kise?!!'' Dziękuję za wenę, cóż, słodyczy mam jeszcze w zapasie, zobaczymy, jak długo wytrzymam w swoim postanowieniu. A w ogóle, gdzie moje spoilery ?! *patrzy wyczekująco i merda ogonem*

      Usuń
    2. A, gomen, gomen. Pamiętałam o nich do chwili, kiedy zaczęłam pisać komentarz, a potem jakoś wyleciało mi to z głowy.
      Ogólnie hmm... jakby to powiedzieć.... akrobacje Legolasa przechodzą ludzkie pojęcie. To, co on odwala walcząc z orkami... Ty sobie nawet nie wyobrażasz. Ten suurfing na beczkach i orkach w drugiej części to nic, przy tym co on wyprawia w trzeciej serio.
      Mało Smauga i ogólnie jakoś tak nieszczególnie przedstawiona jest ta bitwa o miasto nad jeziorem. I samo zabicie smoka, też takie jakieś... nie wiem. Oczekiwałam czegoś więcej. Choć przyznam, że nasz kochany Sherlock świetnie gra Smauga (zwłaszcza w chwili zdechnięcia), serio on jest moim mistrzem.
      Ogólnie, wydaje mi się, że ta część jest najbardziej naciągana, ale podoba mi się to, że pouśmiercali wszystkich tak jak w książce. Choć Thorin umarł w filmie nieco inaczej, no ale nie można mieć wszystkiego, liczy się, że umarł.
      Nie przesadzili też z wątkiem Fili x Tauriel. Fili umiera, Tauriel go opłakuje, tatuś Legolasa się nawraca, jego kamienne serce się porusza, a sam Legolas wyrusza na północ i uwaga, uwaga to będzie najśmieszniejsze - jego ojciec mówi mu, żeby znalazł na północy człowieka zwanego Obieżyświatem, który jest synem Aratorna. A teraz policzmy. Bilbo wyruszając na wyprawę miał koło pięćdziesiątki. Wydarzenia z LotRa rozpoczynają się, kiedy Bilbo obchodzi 111 urodziny, czyli różnica około 60 lat. Skoro Aragorn już jest wtedy znany jako Obieżyświat to musi mieć koło dwudziestki przynajmniej. No ładnie, ładnie nie powiem, Aragorn całkiem nieźle się trzyma w LotRze jak na osiemdziesięciolatka xd Z tym odbiegnięciem do książki, twórcy Hobbita ewidentnie przegięli, to już było naprawdę pojechanie po całości. Rozbawiło mnie to, nie powiem.
      Ale mimo wszystko film naprawdę fajny. Taki bardzo swobodnie interpretowany przez twórców fragment książki xd
      Duży plus za przedstawienie, jak Thorinowi odbijało powoli przez skarb. To naprawdę im się udało.
      Końcowa piosenka w wykonaniu Biilego Boyda też śliczna. Choć I see fire podobało mi się chyba bardziej. No wgl cała ścieżka dźwiękowa jak zwykle genialna, ale tego można się przecież spodziewać po Howardzie Shore. On jest genialnym kompozytorem.
      Ogółem, naprawdę przyjemnie się to oglądało. Uroczy jest ten film moim zdaniem. Idź na niego (tylko nie przypadkiem na dubbing, on wszystko niszczy!).
      A co do Kiseki - też się zastanawiam, czemu nie skorzystali, tylko odciągnęli Kisiaka. Orgia zawsze dobra!

      Usuń
    3. Wiesz, według książki Aragorn należy do rasy długowiecznych, jest ostatnim z tego rodu, więc to możliwe, że miał 80 lat. Ale kij tam właściwie wie, Hobbita czytałam tak dawno, że nie pamiętam, kto jak gdzie ginie. No cóż, piękniś z łukiem musiał wyczyniać akrobacje, bo rzesze jego fanek na to nalegają xD Ale Aragorn i tak lepsza dupa ;P Powiem ci, że chcę to obejrzeć, pomimo żałosnego przegięcia z fabułą ;D
      Haa, podsunęłaś mi pomysł na to, co zrobić ze sobą xD Mówisz orgia zawsze dobra... Okey, ogarnie się ;D

      Usuń
    4. Oj tam, długowieczność długowiecznością, też na początku o tym pomyślałam, ale jednak... nie. Poza tym Legolas szukałby Aragorna przez sześćdziesiąt lat, kiedy on przecież potrafi w ciągu sekundy znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie (w Bitwie jest pełno takich przykładów)? Coś mu się elfi kompas popsuł chyba xd
      A z tym, że Aragorn lepsza dupa to wiadomo, no ale w końcu to Vigo... on jest przewspaniały. Jeszcze lepszy był w "Hidalgo: Ocean Ognia" (nie wiem, czy widziałaś, jeśli nie obejrzyj koniecznie). No po prostu nic tylko brać xd
      Będzie orgia? *fanfary* Czekam z niecierpliwością!

      Usuń
  2. OMS *szatan XD*
    Jakie słoooodkie! Daj więcej ! Wenki ~Wielki Mistrz Monte

    OdpowiedzUsuń
  3. Yazu... Yazu... Yazu... Yazu... Yazu... Yazu... MAM CIĘ ZABIĆ?! JA SIĘ TU ROZPŁYWAM, ZMIENIAM W TĘCZOWO-RYŻOWEGO KOLOIDA, A TY ŚMIESZ MI MÓWIĆ, ŻE NIC NIE BĘDZIE DO SYLWKA?
    MÓJ, KURWA, BOŻE, O PRZENAJSŁODSZA AMATERASU, TO BYŁO PRZEWSPANIAŁE!
    Wszyscy lecą na Kuroko, no ale co się dziwić, Tetsu jest cholernie słodki. Bycie aż tak słodkim powinno być zakazane.
    Strzeliłem taki piękny facepalm, kiedy Kuroko powiedział, że mięso słonia jest niedobre. Och, taki niewinny... No po prostu schrupać go xd
    A Akashi... bój się Boga, mój biedny Kise-chan miał spotkanie 3 stopnia z nożyczkami xd
    Yazuchno, jest więcej części tego? Jak tak, to czytne se.
    Mam nadzieję, że 70 stronicowe cuś będzie gdzieś na początku stycznia... Mogę nastawiać się styczeń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, drogi Ayo, ja nie mogę tyle dodawać, bo mi z tym źle xD Tak patrzę na to, co ile notki pojawiają się gdzie indziej i widzę, że przeginam xD Taa, druga część tego jest wspaniała ;D Taki niewinny, a tak słodki... Kocham tego stripa ;D Co do dalszych części, są, ale po japońsku. Jak się nauczę to może przerobię xD A co do cusia... Myślę, że mogę zapowiedzieć go na początek stycznia ;P

      Usuń
    2. Japońsku? ... .... ... *spogląda na swój zestaw do higarany* ... ... ... *otwiera tłumacza* Ja to przeczytam. Będę ryczeć, krzyczeć, kląć, ale ja to przeczytam. Chuj z tym, że nie umiem japońskiego xd
      Yey! Jaram się! Midotaka! (^o^)
      Nie przeginasz, po prostu reszta ludzi jest leniwa xd

      Usuń
    3. Tej, to miała być niespodzianka, wiesz? Ja ci tu dam spoilerować, co będzie. Widzę, że kolega na tym samym etapie co ja xDD Ale umiem już 20 znaków hiragany, szacun i wgl xDD No i rozpoznaję kanji Kuro, tylko nie umiem go napisać. xD Przeginam i to bardzo, może i lubię zapierniczać z robotą, ale... ;P

      Usuń
    4. Czy ja dobrze widzę? Będą MidoTakały?
      *fanfary, bębny, fajerwerki i bita śmietana fruwająca pod sufitem*
      Jeden z moich najulubieńszych paringów (jest na trzecim miejscu - chyba?) moje cudowne cudo! Jaram się~! Nie mogę się doczekać normalnie~! A Ciebie, Ayo, to chyba zamorduję przy najbliższej okazji, bo przez Ciebie nie wytrzymam teraz do stycznia! Szykuj się na brutalne zabójstwo w afekcie!

      Usuń
    5. Spokojnie, na pewno to znasz, więc nie ma czym się jarać ;P Do tego powiedziałam początek stycznia, który może nadejść szybciej, niż ci się zdaje xD Ja ci go przytrzymam. Zawsze chciałam to zrobić, a wszyscy mi mówili ,,No weeź...''

      Usuń
    6. *ostrzy noże do rzucania* Dawaj, CLD, atakuj mnie xd
      Yazuś, skąd miałem wiedzieć, że ktoś to przeczyta;.;
      Z hiragany muszę nauczyć się jeszcze sylab yu, yo, ra, ri, ru, re, ro, wa, i wo. Tak blisko, a jeszcze tak daleko...
      人- rozpoznaję tylko to kanji xd Uzywa się go tworzenia wszelkich rzeczy z człowiekiem jeśli dobrze pamiętam. A i jeszcze znam 子. To chyba znaczyło dziecko.

      Usuń
  4. "Skosztujesz mojego słonia" jezu pamiętam to XDDDD Kuroko powinien się zamknąć w takiej przezroczystej kuli w jakich się pływa w basenikach na festynach, trochę niewygodne, ale zakładam, że Takao byłby po części zadowolony z takiej opcji... oczywiście do czasu, bo on również byłby w tej samej grupie co zboczone kiseki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję, że nie mogę przeczytać, co jest dalej... Ehh, smutam ;< A co do tej kuli, zawsze się ich bałam, że się uduszę xD No i fakt, byłoby mu niewygodnie, jak chomikowi w kulce xD

      Usuń
  5. Mam pytanko będzie coś jeszcze ? bo strasznie polubiłam nieśmiałego kuroko xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dalsze części kręcą się dookoła shipów nieśmiałego Kuroko z poszczególnymi z Kiseki, mogę ci co najwyżej dać linka do tych prac, gdyż są po japońsku, a ja znam tylko hiraganę ;---; Ale bardzo smutam z tego powodu, a dalsze części motywują mnie do nauki japońskiego ;---;

      Usuń