sobota, 10 stycznia 2015

A Day That Kurokocchi Caught Cold

















Autor
Skąd to mam
***
Znów nieco starsza rzecz, ale już mi się nie chciało usuwać tych spacji przed pytajnikami i myślnikami. Mam nadzieję, Ayo, że ci się spodobało. To znaczy, że następne 3 razy też mam zaplanowane, od razu wrzucę całą serię. No.

18 komentarzy:

  1. Yazu! Yazuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
    *biegnie do niej i rzuca się jej na szyję*
    Yazu~! Wiesz, że Cię kocham za te tłumaczenia? No wiesz? Pewnie wiesz xd
    Wybacz mi za to, że dostarczam Ci dodatkowej roboty, no ale...
    RZYGAM TĘCZA, TAKĄ ZAJEBIŚCIE LUKROWĄ TĘCZA! Z TAKĄ POSYPKĄ SŁODKIEJ ZAJEBISTOŚCI YAZU, KTÓRA JEST NAJLEPSZYM TŁUMACZEM EVER! NO PO PROSTU... AWWWW! :3
    Kocham to! To jest takie słodkie, rzygać, patrzeć i zachwycać się tym!
    Oczywiście, że mi się podobało!
    Wiesz co? W zamian za to cudeńko napiszę dla Ciebie, co tylko zechcesz.
    Wielbię Twoje tłumaczenia.
    Weny~!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co tylko zechcę? Fluffiaste AoKuro!! Takie, żebym aż się rozpłynęła w uroczy koloid na glebie xD Lubię to robić, więc nie masz za co przepraszać ;D Pomarudzę, pomarudzę a i tak zrobię xD *ukłon* Do usług ;D Spróbowałbyś marudzić, że coś nie tak xD

      Usuń
    2. Okey, challenge accepted. Będę teraz chodził i myślał nad fabułą xd
      Jak coś skombinuję, to napiszę. Nawet jeśli miałoby być to w czerwcu xd

      Usuń
  2. *siedzi i gapi się przed siebie z bardzo głupią miną*
    *spogląda na dj jeszcze raz*
    *znowu głupio się uśmiecha*
    Hehe, Yazu, idź po mopa. Mam dla Ciebie robotę. Jak Ty mi tu piszesz takie słodkości, to ja nie mogę nie zwracać namiaru cukru, wiesz?
    *oddaje kolejnego tęczowego rzyga*
    Uf, to już chyba był ostatni. Ale trochę ścierania będziesz miała, w końcu to Twoja wina, że mnie doprowadzasz do takiego stanu xd
    A dj jest taki kawaii, no naprawdę słodki do porzygu. Ale wiesz, ja u Ciebie mogę rzygać tęczą na okrągło i mi to nie będzie przeszkadzać. Nie przepadam za fluffami, ale Twoje lubię. I pisane i edytowane. Masz nosa do tego, wiesz co mój organizm jest w stanie przyjąć z bardzo głupim uśmiechem zadowolenia na ustach.
    A to z tym włożyć... haha, no proste, że chodziło o włożenie butelki do ust, o czym ten Kisiak myślał, ne? Perwers jeden xd *odzywa się wcale nie perwersyjny byt*
    A tak wgl... ja coś pamiętam, że mówiłaś o trzech dniach przerwy między postami xd Ale spoko, mnie tam taka częstotliwość nie przeszkadza, wcale a wcale xd
    Wgl muszę Ci podziękować, bo nie miałam kompletnie weny do czytania blogów od trzech dni, a dzięki Tobie wena powróciła (niech jeszcze tylko dorwę gdzieś wenę do Requiem... wiesz, że w ciągu czterech dni napisałam tylko 400 słów nowego rozdziału? serio, wena uciekła ode mnie i nie chce wrócić).
    P. S Zostawiłam Ci też komentarz pod poprzednim postem.
    Weny~!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nie wyrabiam z samokontrolą, wiesz, ile tego wszystkiego jest ? Tu coś napiszę, tu coś zedytuję, a potem wychodzi jak wychodzi... Chobym się miała skichać mam za dużo pomysłów i wszystkiego.
      Nie ma za co, zawsze do usług xD Jak na razie starałam się nie wrzucać typowego Kurohime, bo tego też nie znoszę, a więc nie powinnaś mieć problemów z ,,akceptacją'' tych materiałów ;D Biedna, chyba twoja wena przyszła do mnie, bo ja tam nie narzekam... *rozdział Temeraire'a patrzy na mnie złowrogo* No ale czy to moja wina, że jestem już 3 książki do przodu? xD Nie martw się, natchnienie wróci *głaska po główce*
      Na poprzedni też odpowiedziałam xD Dziękuję i wzajemnie ;D

      Usuń
  3. XDXDXD Dodatek mnie rozwalił XD ! Weny weny wodospady weny ! *nie komentuje bo maluje * ~Wielki Mistrz Monte

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę Yazu wybacz mi, przepraszam. Czytałam wszystko na bieżąco, ale nie miałam siły by cokolwiek komentować. Powrót do szkoły wyssał ze mnie wszystko i pozostawił z humorem ''nie podchodź gryzę". Mam nadzieję że za bardzo mnie nie zlinczujesz.
    Także dużo weny, więcej takich tłumaczeń i gro miłości ode mnie :D
    Przepraszam, że piszę bez sensu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hitomi, bo się zezłoszczę. Weź mi nie pierdol głupot, wyglądam ci na osobę, która kogoś rozstrzela, bo nie skomentował? Nie masz siły - okey, przecież każdy ma złe dni. Sama po przyjściu ze szkoły nie mam ochoty na nic, dopiero jak trochę odpocznę mogę się czymś zająć. Tak więc niczym się nie przejmuj, moja droga ;D *tuuuli* Może i niewiele pomoże, ale chociaż próbuję ;<

      Usuń
  5. Kocham mojego Kisiaczka. :___: Ale wolałabym, żeby to było KiKaga. :_: To było KiKaga. Tam był Kagami. :_; Wiem to. :_:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak btw, Yazu, załóż sobie aska! D; ZAŁÓŻ GO. D; <3 xD

      Usuń
    2. Weź mi idź w diabły z KiKaga, prędzej tu mprega wrzucę niż KiKaga xD Nie wiem, po co miałby mi być ask, więc raczej szanse na to, że go założę są niskie ;P

      Usuń
    3. Idź umrzeć w płomieniach Alibaby! DDD; JAK MOŻNA NIE KOCHAC KIKAGA!? DD; To jest jedno z moich OTP. ;_; Zraniłaś mnie. ;_;

      Usuń
    4. Cóż, każdy ma sympatie i antypatie, a ze mnie wybredne stworzenie xD Poza tym, to nie tak, że ja tego pairingu nie cierpię... Po prostu mam lepsze rzeczy do wrzucania, z pairingami, które bardziej lubię xD *głasku głask* Nie płakaj ;<

      Usuń
  6. Kisiaczek jest okropny, tak bezczelnie krwawić z nosa przy chorym Kuroko XDDD Osobiście średnio przepadam za tym pairingiem, chociaż zdarzają się dobrze rzeczy i to jest jedna z nich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, skoro obiecałam dla Ayo to musi być ;D Z resztą, jest zabawny, więc ujdzie w tłoku xD Ale ogólnie KiKuro najbardziej lubię w wersji z Kise-yandere ;D

      Usuń
  7. Jeszu, ostatnio dostałam takiego kociokwiku na KiKuro, że masakraaaaa *ślini się* Abbbwwwuuu oni są taki cudowni, nadpobudliwy Kise i spokojny stopujący go Tetsu, który i tak się rozpływa nad Kisiaczkiem *umiera tak bardzo i chce więcej KiKuro*

    OdpowiedzUsuń