poniedziałek, 12 stycznia 2015

It Looks Like Kuro-chin Caught Cold

Autor
Skąd to mam
***
Wprawiona w piękny nastrój czołówką trzeciego sezonu *Mayuzumi był, Mayuzumi był!!* Wrzucam wcześniej ;D Kolejne z serii chorego Kuroko ;D Pod oryginalnym postem jest wyjaśnienie, iż gdy Murasakibara chciał pocałować Kuroko, ten wymówił imię Kise, co nasza biedna Fioletowa Różyczka zinterpretowała jako stwierdzenie, że właśnie blondyna pocałunku by chciał. Nie wiem, czy było to koniecznie wyjaśnienie, bo wierzę w wasze zdolności wnioskowania, jednak na wszelki wypadek ;P

18 komentarzy:

  1. Nie lubię Murasia. Może tego nie widać, bo mówię, używając jest strodnienia, ale serio go nie lubię. Może nie tak jak Himuro i Satsuki tę dwójkę to najchętniej przepuściłabym przez mielarkę do mięsa, ale mimo wszystko nie lubię. Dlatego cieszę, że Kurak zawołał Kisiaka przez sen. Bardzo się cieszę. Poza tym, ja naprawdę lubię paring KiseKuro, może nie jest to żadne moje top cośtam, ale wciąż go lubię. Dlatego no, pomimo dominacji Atus w tym dj, sam strip mi się spodobał.
    Hehe, ktoś się tu jara Mayzumim, ja tam poszłam w dziki wrzask, jak tylko zobaczyłam TYLE Akasza w openingu xd No, ale ja go wielbię no *nie pamięta ile razy czytała mecz Seirin z Rakuzan* Ja chcę już mecz Rakuzan x Shutoku nooooo~! Chociaż Haizakiego vs. Kise też chętnie zobaczę, w końcu Haizaki to jedna z moich ulubionych postaci (choć wolałam go z włosami takimi, jakie miał w Teiko).
    Nawiasem mówiąc, mój brat powiedział, że jestem jakaś zryta, bo mimo iż znam mangę na pamięć, to i tak jaram się jak głupia tym odcinkiem. Eh... serio, powinnam się leczyć? No ale no... ja kocham tę mangę, ale zobaczyć ruszające się postacie to nie to samo, no i usłyszeć głosy moich ulubionych Seiyuu... *dajcie mi już Hiroshiego* Chociaż słyszałam go w nowej Durararze niby, ale nie mogłam skupić się na jego głosie, bo przez cały czas ubolewałam nad zmianą kreski, która odebrała Izayce z jego spojrzenia uroku prawdziwego skurwiela. Buuuuu ;-; *idzie walić głową w ścianę* Boże, ale ja Ci tu spamię, już się zamykam. A no i czekam na dalsze części z tej serii (bo będą, nie?). Ta nie powaliła mnie może na kolana, ale to wina Atsu, ale też to nie tak, że mi się nie podobała. Ot, tak neutralnie do niej podeszła, fajny przerywnik od nauki.
    P. S Zaczęłam oglądać Donten ni Warau, znasz to? Kurwa, zwijam się ze śmiechu przy tym. Niektóre teksty są tak mocne, że zastanawiam się, co brał twórca mangi (mówię mangi, bo anime na jej podstawie, ale mangi nie czytałam, więc nie wiem w sumie, czy takie teksty w niej pierwotnie były, czy to inwencja twórców anime).
    https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t34.0-12/10933362_630540707068024_30943592_n.jpg?oh=cda8b0d8e0c671f76d53f8a4e6c83269&oe=54B6DE2D&__gda__=1421205366_8e0464495e182b83b9e20c7837a940d0
    Duszę się~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mam być szczera, to ja nie lubię Midorimy. Jako samej w sobie postaci. No i Satsuki, ale to inna sprawa xD Natomiast pairingi z Midorimą.. Musi być dobrze napisany ;P Mój dziki wrzask to był moment, gdy zobaczyłam kominek, Akashiego i skrzypce na jednym ujęciu. Wtedy kurwa wrzasnęłam, aż rodzice się wystraszyli xDD JA CHCĘ JUŻ WSZYSTKIE MECZE, NAJLEPIEJ JEDEN ZA DRUGIM W ODSTĘPIE 10 MIN. xD Żebym je potem mogła noł lajfić przez kilka miesięcy ;-; Haizaki z tymi nigga warkoczykami jest... ble. Jako gimnazjalista to była szekszowna dupa, prawie jak mój Mayuzumi, a teraz taki ,,jestem wielki, zły i groźny'' xD Też nie pamiętam, ile razy śliniłam się do Akashiego w czasie meczu, nie mówiąc o tym zdjęciu, gdy stoją wszyscy, pogodzeni ;-; Moje feelsy ;___; A przy odcinku... Cóż, moje przyjaciółki miały dzisiaj dawkę tego, jak bardzo zjebana jestem, pół dnia wyłam o kolejny ;-; A piski jakie szły to aż ciężko opisać xDD Dajcie mi seiyuu Mayuzumiegooo !!!!!! *wyjmuje marchewkową bazookę* Dawać i to już !! Durarara obejrzę, jak się skończy emitować. Taka moja mała zasada, którą nagięłam dla Kuroko, że nie oglądam, póki nie skończą się pojawiać odcinki. Ale jeśli Izayi odjęli uroku skurwysyna, to chyba kogoś poszczuję tym yorkiem z mojego bloku. Zajadłe bydle, musi być bardzo silne, żeby tak ciągać tą biedną panią na prawo i lewo... Donten ni Warau nie znam, ale zapewne poznam, bo szukam sposobu by nie musieć oglądać Supernatural xDD A to ujęcie piękne, myślałam, że się zeszczam xDD Spoko, jak dla mnie możesz spamić ile wlezie xD Taa, kolejna część będzie chyba planowo.

      Usuń
    2. Czemu szukasz sposobu, "by nie musieć oglądać Supernatural"? W sensie, że nie na bieżąco obecny sezon czy w ogóle?

      Usuń
    3. Obejrzałam pierwszy odcinek... I zapewne jeśli włączę ich więcej, to mnie wciągnie, ale ilość sezonów i długość odcinków mnie załamuje. I tak długo nie pociągnę, w końcu obiecałam już, że przynajmniej pierwszy sezon obejrzę, ale nie mam siły ;-; Te 40 min odcinki mnie niszczą ;-;

      Usuń
    4. Haha, wiesz, ja zaczęłam to oglądać, kiedy było siedem sezonów (chyba) i tak się w to wciągnęłam, że zajęło mi to półtora miesiąca. Dobrze, że akurat były wakacje xd
      A ja właśnie wolę dłuższe odcinki *myśli o długości odcinków GoT* Anime mogłyby właśnie taki mieć.
      A tak wgl, to Midorin na tym zdjęciu w nagłówku, wygląda bardziej jak Imayoshi z otwartymi oczami niż jak Shin-chan xd
      A jeszcze odnośnie do niego, przez Ciebie zaczynam się bać. Dostałam zamówienie na AkaMido, a że powiedziałaś, że ten paring to Ci tak raczej nie leży, to moja biedna głowa zaczęła tańczyć taniec żałobny *chyba powinnam zapisać się do psychiatry*

      Usuń
    5. Przez GoT rozumiesz Game of Thrones? *słaba ze skrótów* Znam tego tylko książkę, znów 40 min odcinki mnie przerosły xD Ale książka jest zajebista, aż nie mogę się doczekać, co będzie dalej ;D No wieeem, że dziwnie wygląda, ale ten obrazek jest śliczny ;O Tej, AkaFuri też nie lubię, a czytam praktycznie wszystkie, więc ty się niczym nie martw, pisz, co ci do głowy przylezie ;D Z resztą, znając ciebie będzie napisane zajebiście, więc w ogóle nie ogarniam problemu xD

      Usuń
    6. Tak, tak, chodzi mi o Grę. Ja czytałam i książkę (choć wciąż nie dokończyłam drugiego tomu Tańca ze Smokami, ale to dlatego, bo mądra ja kupiła wydanie angielskie, a czytanie fantasy po angielsku, w dodatku fantasy napisanego przez Martina jest w cholerę trudne. No ale zawzięłam się i mam zamiar to dokończyć, w końcu pierwszą część Tańca dzielnie po angielsku przeczytałam xd). I fakt, książka jest dobra, choć moim zdaniem, Martin zaczął przeginać. Lubię mięso i wgl, ale kiedy on uśmierca tyle postaci, to już się zaczęło robić zbyt przewidywalne. Nie ma już tego dreszczyku emocji, czy ktoś zaraz umrze, jeśli już to jest "jak umrze". Choć i tak uważam książkę za dobrą. Tylko momentami ciężko się ją czyta, to nie jest pozycja, którą mogę pochłonąć w kilka godzin, jak na przykład Kinga, Browna, czy Canavan.
      *piątka* też nie lubię AkaFuri. I też zazwyczaj je czytam xd *no serio kto to myślał, żeby łączyć Akasza z Furihatą? to że mieli w jednym meczu krótkie one on one jako rozgrywający, nie jest podstawą, żeby ich łączyć* chociaż jest niby wiele znacznie bardziej nieuzasadnionych paringów w KnB (wiesz, że jest coś takiego jak AoHimu?), ale cii.... xd

      Usuń
    7. To ja mam przeciwnie... Grę o Tron całą połknęłam w tydzień... Nie czuję, żeby za dużo osób zginęło, ginie ich tak akurat jak na mój gust ;D Najważniejsze, że Daenerys żyje ;O Jeszcze xD No właśnie !! Furihata to tylko żałosny, płochliwy królik, niegodzien stać obok pana i władcy wszechświata ;< Ja tam Himuro lubię... xD Tak więc AoHimu - okey, jak gdzieś znajdę, to przeczytam xD Dla mnie dzikszym pairingiem byłoby Midorima z Imayoshim np... xD

      Usuń
    8. A słyszałaś o tym, co ostatnio powiedział Martin? Że Ed podobno nie zginął, tylko zamiast niego zginął ten nauczyciel Arii, który był jednym z tych, którzy mają tę umiejętność zmiany twarzy. A Ed uciekł w przebraniu z Królewskiej Przystani. To znaczy Martin to tak tylko luźno rzucił w jakimś wywiadzie, więc to pewnie nie jest prawda, chociaż podejrzewam, że gdyby skończyły mu się pomysły (chociaż on już niby ma wyklarowane w pełni zakończenie PLiO) to mógłby faktycznie coś takiego napisać. Chociaż ja bym wolała, żeby w jakimś wywiadzie ogłosił, że Snow is officially dead. Byłabym wtedy bardzo szczęśliwa. A ja za Daeny jakoś tak znowu szczególnie nie przepadam, lubię ją, ale nie mam takiej fazy na nią jak niektórzy. Zdecydowanie bardziej wolę Cersei (choć tej to już odjebało po całości, ale i tak ją kocham xd).
      Ne, ne, ja to Himuro najchętniej bym do rzeźni oddała. Przynajmniej ktoś by na mięsie skorzystał xd
      A Midorima z Imayoshim... czemu nie? Obaj inteligentni wielce, pasowaliby do siebie xd

      Usuń
    9. Jeszcze sparuj Furihatę z Hanamiyą i wszystko stanie się logiczne xDD Himuro lubię, od razu widać, że to sadysta ;D Noooł, John Snow ma żyć, żyć tak bardzo, żeby być żywym ;< Ja go uwielbiałam ;< Daenerys lubię bo smoki. Natomiast przyznaję, Cersei jest dużo zajebistsza jeśli chodzi o charakterek... Trzeba mieć ,,jaja'' żeby wszystkie dzieci mieć z własnym bratem xDD Ale najulubieńszy tak z historii i osobowości jest Tyrion jak dla mnie ;D Nie zwykłam przeszukiwać internetów w poszukiwaniu nowinek, patrzę tylko, czy nie wydali kolejnej części, więc nie wiem nic o żadnych spoilerach ze strony Martina.

      Usuń
    10. Taaaak. Tyrion! Jego to chyba wszyscy kochają (bardzo ubolewam, że w serialu nie odjebali mu połowy twarzy, tylko zrobili małą szramę ;-;). Smokie lubię bardzo, samą Daeny już mniej. Choć ja tak najbardziej lubiłam Viserysa, on był dobrym sadystą, co z tego, że zginął prawie na samym początku. No i Snow pewnie będzie żył, bo na murze jest Meliska, ale ja wolałabym żeby jednak nie żył. Wbrew pozorom - ja go uwielbiam i dlatego chcę jego śmierci. To taki mój poroniony sposób na okazanie miłości.

      Usuń
  2. Ten Murasakibara mnie rozwala, jest jakoś tak narysowany, że jak się na niego patrzę to nie mogę przestać się śmiać. No i oczywiście dramacik... biedny Mura dostał kosza przez sen. Czy może być coś według niego gorszego? No tak brak słodyczy. A ta ostatnią scenę mogę tylko opisać słowami WTF!
    No naprawdę wybierasz se takie rzeczy do wstawiania tutaj, że nie mogę nie mieć dobrego humoru. Dużo miłości, dużo buziaków i przede wszystkim weny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta kreska mi się w ogóle nie podoba... Ale historia jest genialna, zwłaszcza omake xDD Poza tym lubię serie, a ta akurat jest bardzo dobra ;D Cieszę się, że poprawiam humor <3 *tuuula* Też ślę dużo miłoości, najlepiej gejowskiej ;-; Tobie również weny, pisiaj ;D

      Usuń
  3. Supelaśne! Biedny Muraś ;--; Ale bijąc Kise jest bardo fajny ^^Jakie masz plany z ciekawosci się zapytam? Czy to tajemnica ^^?
    Weny~

    ~Wielki Mistrz Monte

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostały mi 2 części z tej serii, następnie idzie one-shot dla CLD zamówiony, potem chyba KisekixKuroko i AoAka. Te dwa ostatnie mogą zamienić się kolejnością. Co będzie dalej, wyjdzie w praniu, to po prostu mam przygotowane ;D

      Usuń
    2. Oooo już się nie moge doczekać ! Cudownie *o*! Poczekam sobię w kącie. /idzie do kota i czeka do skoku na nowy post/
      ~Wielki Mistrz Monte

      Usuń
  4. Miło wrócić po przerwie XD Uwielbiam serię z chorym Kuroko, w ogóle wszystkie doujiny i inne twory opierające się głównie na przeziębieniu są bardzo "rozgrzewające", miło się na serduszku robi :D Uwielbiam również MuraKuro (aż się dziwię, że jeszcze nic z nimi nie napisałam), strasznie się cieszę widząc je tutaj ;////;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom, ostatnio czytałam doujina Bubunhanten z Haikyuu, o chorym Kageyamie... Rozpłynęłam się w kałużę na podłodze ;///; Śliczności po prostu ;D MuraKuro to znów jeden z pairingów, do których podchodzę ostrożnie - jak za dużo fluffu, odstawiam na półeczkę. Ale ogólnie mogłabyś coś do nich napisać ;DD

      Usuń